Tegoroczna Liga Mistrzów siatkarzy zaplanowano na 20 maja. Gospodarzem ma zostać Turyn. Jest bowiem szansa na to, że zarówno w przypadku finału mężczyzn, jak i kobiet włoska drużyna awansuje do finału. Najpierw jednak do takiej sytuacji musi dojść. Jeśli chodzi o kobiety, spore szanse na to ma Igor Gorgonzola Novara. W przypadku mężczyzn sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana?
Bez Włochów w finale?
Od 6 lat z rzędu Liga Mistrzów i decydujące spotkanie nie może obejść się bez klubu z Włoch. W tym okresie dwukrotnie znajdowała się drużyna Itas Trentino Volley, także Cucine Lube Civitanova. Po razie zaś Sir Sicoma Colussi Perugia, a także Diatec Trentino. Tylko Lube jednak w tym okresie potrafiło wygrać te rozgrywki.
W obecnym sezonie jednak może być tak, że ta sztuka im się nie uda. W półfinale znajduje się Perugia, która jednak w pierwszym meczu okazała się gorsza od ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Uległa im 1:3. By doprowadzić zatem do złotego seta muszą wygrać w stosunku 3:0 bądź 3:1 we własnej hali.
Liga Mistrzów siatkarzy – Brak Włochów szansą dla Polski?
W przypadku awansu do finału zarówno ZAKSY, która broni tytułu, a także Jastrzębskiego Węgla Polski Związek Piłki Siatkowej będzie składał wniosek do FIVB o przeniesienie finału to Katowic i tamtejszego Spodka. Sebastian Świderski, a więc prezes związku mówi otwarcie o takiej szansie, aczkolwiek najpierw jednak musi zostać spełniony powyższy warunek. Tylko 2 polskie kluby mogą zagwarantować zmianę gospodarza.
Liga Mistrzów siatkarzy – Klub z Novary przeważy?
Warto pamiętać o tym, że w klubowej siatkówce finały Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń są łączone ze sobą. Dlatego też warto wziąć pod uwagę jeszcze rozgrywki kobiet. Włochy zatem mogą mieć swojego przedstawiciela, co byłoby przeważające za pozostawieniem Turynu jako gospodarza.
W gronie półfinalistek znalazły się także 3 kluby tureckie. W przypadku braku awansu klubu z Novary wniosek PZPS może zostać przyjęty i wówczas Spodek rzeczywiście ma szansę.
Okres 5-6 kwietnia będzie tak naprawdę decydujący. To wówczas zostaną rozegrane nie tylko rewanżowe spotkania z udziałem polskich klubów, ale także pierwsze mecze półfinałowe w rozgrywkach kobiet.
Włosi będą walczyć?
Rzadko dochodzi w sporcie do sytuacji, kiedy w zasadzie na ostatnią chwilę gospodarz finału zostaje zmieniony w ostatniej chwili. Turyn na pewno tak łatwo nie odda możliwości zorganizowania finału.
Igor Gorgonzola Novara szanse na awans do finału ma, aczkolwiek ich rywalkami będzie Eczacibasi Stambuł, które było najlepszą drużyną fazy grupowej. Komplet wygranych, najlepszy bilans setów, ratio punktowe. Dopiero w ćwierćfinale DevelopRes Rzeszów sprawił im problemy.
Klub z Novary ćwierćfinał przeszedł bardzo pewnie pokonując klub ze Stuttgartu 3:0 i 3:1. W fazie grupowej miał bilans 5 wygranych i 1 porażki co sprawiło, że Włoszki zajęły w ogólnej tabeli wszystkich klubów 4 miejsce.
Nie dość, że rywalizacja w tych rozgrywkach zapowiada się niezwykle ciekawie to warto ją śledzić, ponieważ to może być odpowiedź na pytanie, czy finały LM mają szansę na zmianę gospodarza.
